Przebłyski informacji o tym DLC pojawiły się już dawno. Co bardziej informatycznie uzdolnieni gracze dotarli w grze do ścieżek dialogowych, które nie pasowały do żadnej z umieszczonych w ME2 misji. Mówiło się więc o tym sporo wcześniej nim pojawiły się pierwsze trailery. Oficjalna premiera dodatku miała miejsce 7 września 2010 roku.
Wymagania sprzętowe DLC Lair of the Shadow Broker:
Core 2 Duo 1.8 GHz
1 GB RAM
karta grafiki 256 MB (GeForce 6800 lub lepsza)
15 GB HDD
Windows XP/Vista/7
Informacje:
Producent: BioWare Corporation
Wydawca: Electronic Arts Inc.
Dystrybutor PL: brak
Gatunek: Action RPG
Data wydania w Polsce: brak
Nie obyło się bez problemów. Pierwsza wersja DLC była wadliwa - kod składał się z samych zer. Dzień później wrzucono na stronę wersję pozbawioną błędów. Niestety wg informacji zamieszczonej w opisie DLC jest ono niedostępne w Polsce (czyżby?)... A tak naprawdę nie zostało w ogóle spolszczone. Oznacza to, że osoby, które ustawiły sobie język polski na stronie Bioware nie pobiorą dodatku (ustawienie języka angielskiego załatwia ten problem), a ci którzy mają na dysku polską wersję gry nie zainstalują go. Posiadacze wersji angielskiej (np. pobranej z EA Store) bez względu na miejsce zamieszkania nie muszą się martwić brakiem kompatybilności z grą. Lair of the Shadow Broker śmiga aż miło, problem mają tylko ci, którzy nie lubią się z angielskim. W Internecie pojawiły się już rozwiązania, które umożliwią granie w dodatek na naszych rodzimych edycjach gry (ale nie ma co liczyć na polskie napisy czy głosy).
Lair of the Shadow Broker jest krótki. Jego pojedyncze przejście na normalnym poziomie trudności zajmuje maksymalnie 2h. Niestety w dzisiejszych czasach jest to norma. Dodatek, tak jak pozostałe DLC do tej gry, zaczyna się w momencie otrzymania wiadomości od organizacji Cerberus. Naszym zadaniem jest przekazanie Liarze informacji, które pozwolą jej dopaść Shadow Brokera. Później mamy olbrzymią ilość akcji, odrobinkę główkowania, jeden pościg, bardzo ładne widoczki i całą masę zabawnych dialogów pomiędzy Liarą i główną postacią. Dodatek skupia się głównie na akcji i relacji Sheparda z panią doktor. Jest to pozycja obowiązkowa dla miłośników młodej asari i dla ludzi, którzy w pierwszej części ME nawiązali z nią romans. Lair of the Shadow Broker jest ważne z jeszcze jednego względu - wybory dokonane w trakcie rozgrywki mają wpływać na wydarzenia w ostatniej części trylogii.
Technicznie to DLC nie dodaje do gry zbyt wielu nowości. Z ważniejszych rzeczy należy wymienić kilka dodatkowych achievementów i granaty błyskowe, którymi szczodrze obrzucają nas przeciwnicy. No i grafika. Zresztą wystarczy popatrzeć i porównać:
Liara w ME2 (po lewej) i w DLC Lair of the Shadow Broker (po prawej) |
Moim zdaniem taka graficzna zmiana wyszła grze na zdrowie. Tekstury wyglądają o niebo lepiej niż w ME2. Cutscenki wypadają bardziej naturalnie. Zobaczymy co będzie dalej. Mam tylko nadzieję, że Mass Effect 3 nie będzie pod tym względem krokiem w tył.
Póki co Lair of the Shadow Broker jest najlepszym DLC do Mass Effecta 2. Jest krótki, ale wypełniony mięskiem, tym czego gracze zawsze chcą najbardziej. Nie nudzi i chociażby ze względu na sam wpływ jaki ponoć będzie miał na ostatnią część trylogii oraz ze względu na poruszenie tematu potraktowanego w podstawowej grze po macoszemu warto go kupić. Boli jednak fakt iż po ukończeniu zadania ma się wrażenie, że całość od początku powinna być integralną częścią gry.
PODSUMOWANIE:
+ Liara w ekipie
+ dużo dobrej akcji
+ tu i ówdzie zabawne dialogi
+ oprawa graficzna
+ oprawa muzyczna
+ naprawdę można skopać Shadow Brokera XD
+ info znalezione w bazach Brokera
- krótka (max. 2h na normalu)
- cena (!)
- milczący kompani (poza Liarą)
- brak polskiej wersji językowej i niekompatybilność z polską wersją gry
PS. Shepard może uzyskać dostęp do zdolności Flashbang Grenade po wykonaniu misji lojalnościowej Kasumi Goto (DLC).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz