9 grudnia 2008

Czcionka, krój pisma...

Dzisiaj chciałabym pomarudzić o pozornie błahej sprawie. Chodzi mianowicie o tzw. czcionki. Słysząc to krótkie słowo wielu osobom nasuwa się skojarzenie z komputerem, głównie Wordem czy innym edytorem tekstu... Studiując Informację Naukową niejednokrotnie przekonałam się iż skojarzenia te są błędne gdyż:

Czcionka – rodzaj nośnika pojedynczych znaków pisma drukarskiego, podstawowy materiał zecerski używany w technice druku wypukłego. Dziś czcionka została wyparta przez elektroniczny nośnik pisma, czyli font.

Nie ma możliwości wciśnięcia w komputer prostopadłościennych, metalowych klocków. Nawyk nazywania fontów czcionkami wziął się z błędu w tłumaczeniu, gdy pojawiły się pierwsze polskojęzyczne systemy operacyjne na PC.
Cyfrowym nośnikiem pisma jest font. Z kolei, gdy mówimy o tym jak pismo wygląda, jaki ma kształt i rozmiar to mówimy odpowiednio o kroju pisma, oraz o jego stopniu (np. 12-sto punktowy stopień pisma). Niby różnica niewielka i nieznacząca... A jednak moglibyśmy pamiętać nawet w mowie potocznej o tych drobnych różnicach... Po co mieć wkład w zubażanie języka polskiego?

3 komentarze:

  1. Jakos nie widze potrzeby, by na sile zmieniac przyzwyczajenia. Jesli powszechnie przyjelo sie juz slowo "czcionka", to po co kombinowac?
    Jak jest, jest dobrze. A ze jest blednie... Coz, o wielu obecnie poprawnych slowach mozna bylo kiedys tak powiedziec.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko, że czcionka i font to praktycznie skrajnie dwie różne rzeczy. Jedyna ich wspólna cecha to fakt iż są nośnikami kroju pisma. Tu mi nie chodzi w zasadzie o rozróżnianie czy błędne czy poprawne, tylko o rozumienie pojęć. Gdy kogoś z ulicy spytać co to jest czcionka zgłupieje i walnie idiotyzm. Jeśli już mówi niepoprawnie to niech chociaż zna znaczenie owego słowa, które używa niewłaściwie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj już Cię, koleżanko, lubię! Ja też nie cierpię (od pewnego czasu, kiedy też mi ktoś przemówił do typograficznego rozsądku:) ) mylenia pewnych zasadniczych rzeczy i zastępowania ich z korzyścią dla byle jakiego języka potocznego.

    OdpowiedzUsuń