27 maja 2008

Object Dock PLUS

Dla nieobeznanych w temacie definicja Docka [ENG]

Funkcjonalność ObjectDocka jest powszechnie znana wśród użytkowników docków. Posiada on wiele przydatnych funkcji, ale nie jest pozbawiony wad. Pokrótce postaram się coś-niecoś o tym opowiedzieć (ale tylko w przypadku Object Dock PLUS, który mam obecnie na kompie).

W pierwszej kolejności musimy pamiętać, że ObjectDock PLUS jest aplikacją płatną. Za darmo możemy korzystać z podstawowej wersji programu (bez PLUS :P). Za przyjemność korzystania z rozszerzonej wersji przyjdzie nam zapłacić 19,95 amerykańskich zielonych. Czy się opłaca? Zobaczmy...

Instalacja przebiegła bezstresowo. Wyskoczyły mi dwa paski... Jeden na dole ekranu (normalny, znany wszystkim dock) i taka śmieszna, fajna szufladka na samej górze, zwana paskiem zakładek.

Na górze: pasek zakładek; na dole: dock

Na dole mamy najzwyczajniejszego docka. Identycznego jak w opcji podstawowej (jedynie opcje ustawień docka są wizualnie inne i mogą być trudności w przestawieniu się, ale możliwości w zasadzie te same). Jedyna różnica polega na tym, że tych nieszczęsnych docków teraz możemy mieć na ekranie multum. Ile tylko się ich zmieści... Każdy będzie też miał indywidualne ustawienia jeśli sobie tego zażyczymy.

Ta "szufladka" na górze, z kolei, to już zupełnie inna para butów. Nie jest to już to co znamy z podstawowej wersji ObjectDocka. Ale nadal jest to w zasadzie zwykły dock. To co widzimy w pierwszej chwili, to są zaledwie przykładowe zakładki, które możemy modyfikować (nazwy, kolorki itp.).

Zakładka Applications w pasku zakładek

Wygodne, ale ogólnie zawiodłam się na tym pasku zakładek. Opcji animacji ikon jest znacznie mniej niż w zwykłym docku. Możliwości zmiany wyglądu niby są duże, bo każda zakładka może mieć swoje indywidualne ustawienia, ale wciąż jest tego mało... Ale mawiają, że o gustach się nie dyskutuje.

ObjectDock PLUS, mimo kilku zgrzytów, mógłby być aplikacją idealną. No właśnie - mógłby. Niestety nie jest. Czasem zdarza się, że niektóre skróty w ogóle od samego początku nie chcą działać. Ot bunt i koniec. Innym razem działają do czasu, by potem ruszyć znów i ponownie bez przyczyny się zepsuć. Kolejny poważny problem, który psuje przyjemność zabawy aplikacją, to polonizacja. Po włączeniu języka polskiego otrzymujemy mieszankę angielskiego i kulawego "polskawego". Moim zdaniem jest to jednak zabawa raczej dla osób, które liznęły język wyspiarzy na tyle, by się porozumieć. W przeciwnym wypadku nawet w wersji "polskojęzycznej" dostaniemy kręćka i pomieszania zmysłów.

ObjectDock PLUS ogólnie mi się spodobał (ale nie od razu - musiałam się doń przyzwyczaić). Gdybym miała go oceniać dostałby w skali od 1-5 (6 zarezerwowane dla aplikacji wybitnych i absolutnie genialnych) mocne 4. Ocena zdecydowanie subiektywna.


UWAGA! Screeny nie przedstawiają docka tuż po instalacji, a już po moich modyfikacjach.

2 komentarze:

  1. Z tego co się zorientowałem, to jest tylko jedna, ale za to bardzo poważna zaleta płatnej wersji - zakładki. Jak by mi to cudownie ułatwiło życie, gdybym mógł mieć jednego docka z zakładkami. Ech niestety jedyny, zapewniający to, darmowy program to barachło >_<

    OdpowiedzUsuń
  2. Owszem, zakładki są wyjątkowo wygodne. Niestety ja, uwielbiająca grzebać w ustawieniach istota, zawiodłam się nieco na tym, że tych opcji jest tam tak mało...

    OdpowiedzUsuń